Przybywa osób z wadami wzroku. Możemy więc spodziewać się, że powstawać będzie coraz więcej salonów optycznych, a konkurencja między nimi będzie się zaostrzać. Na przykładzie naszych zachodnich sąsiadów widać, że taka sytuacja sprzyja poprawie ich designu i wystroju.
Tryb życia, w którym coraz mniej czasu spędzamy na otwartej przestrzeni i przez cały dzień patrzymy w ekrany komputerów, telewizorów i smartfonów, sprzyja wykształcaniu się krótkowzroczności. Według doniesień Pulsu Medycyny trudności z wyraźnym widzeniem z bliska ma nawet 98 proc. osób po 40. roku życia, a stan swoich oczu źle ocenia 26 proc. respondentów. Polskie Towarzystwo Okulistyczne szacuje jednocześnie, że wadę wzroku ma obecnie 50 proc. uczącej się młodzieży. Mniej więcej 20 milionów osób mieszkających w naszym kraju nosi okulary. Jednocześnie wciąż daleko nam do nasycenia rynku porównywalnego z państwami Europy Zachodniej. W Polsce jeden salon optyczny przypada na 10 tys., w Niemczech na 8 tys., a we Francji na 5 tys. mieszkańców. Można więc spodziewać się, że konkurencja będzie stopniowo coraz wyraźniejsza, a sytuacja upodobni się do tej, jaka ma miejsce za naszą zachodnią granicą. Sprawdziliśmy, jak wyglądają i jak wyposażone są salony optyczne KIND – największej niemieckiej firmy na rynku aparatów słuchowych, która zdecydowała się poszerzyć ofertę o okulary i szkła kontaktowe.
O KIND
Firma KIND pierwotnie świadczyła usługi z zakresu doradztwa i sprzedaży aparatów słuchowych. Można domyślić się, że decyzja o wejściu na rynek optyczny była efektem uświadomienia sobie podobieństwa grup docelowych urządzeń wspomagających pracę narządów słuchu i wzroku. W parze z rozbudową asortymentu zdecydowano o ulepszeniu designu sklepów – tak, by efektownie i skutecznie eksponować oprawki i by w kreowanych przestrzeniach komfortowo wybierać spośród oferty mogły nawet osoby z wadami wzroku. W grudniu 2018 roku otworzono spektakularny flagowy sklep w Hanowerze, ale i inne salony nie odbiegają zbyt daleko od prezentowanego w nim wysokiego standardu.
Salon w Hanowerze, salon w Celle
Odzwierciedlające silne kompetencje zarówno w obszarze urządzeń wspomagających słuch, jak i optyki okulistycznej połączenie przejrzystości i nowoczesnego minimalizmu z ciepłem i zapraszającą atmosferą – tak o nowym projekcie salonów napisano na stronie firmy. – Ponadczasową biel zestawiono tu z kontrastującą czernią. Kolorystyczny minimalizm przełamano roślinami doniczkowymi, a całość skąpano białym światłem opraw typu Sistema (kierowalne oprawy wbudowane w sufit podwieszany). Ponad poziom oświetlenia ogólnego zauważalnie wybijają się półki, na których eksponowane są oprawki okularowe. Dobry efekt uzyskano umieszczając na białym regale czarne podkładki pod produkty i kierując na nie oświetlenie punktowe – opisuje Filip Gabryelczyk, Menadżer Sprzedaży Segmentu Retail TRILUX Polska. Po analogiczne rozwiązania sięgnięto w salonie KIND w Celle. W oko wpadają w nim: duża, dająca swobodę ruchu i wizualną lekkość powierzchnia sięgająca 420 mkw., biel w kontrastowych połączeniach oraz światło wysokiej jakości. – Zadaniem światła w salonach takich jak ten w Celle jest, po pierwsze, dobra widoczność z zewnątrz, przyciąganie wzroku przechodniów i wytworzenie zapraszającego wrażenia, a po drugie, zapewnienie optymalnych warunków wzrokowych wewnątrz. W związku z pierwszym zadaniem zastosowano oprawy o dużym strumieniu świetlnym. W realizacji drugiego sprawdzają się moduły Efficient Colour gwarantujące wierne oddawanie barw produktów – tłumaczy reprezentant TRILUX Polska, firmy będącej wyłącznym dostawcą rozwiązań wykorzystanych w salonie KIND na naszym rynku.
Według badań Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej kluczowymi powodami kupna okularów w danym sklepie są jego lokalizacja, ceny i promocje, wcześniejsze doświadczenia z tą placówką oraz jakość oferowanych produktów. Choć w kwestionariuszu nie przewidziano odpowiedzi „wystrój i oświetlenie salonu”, nie ma wątpliwości, że gdyby nie zapraszający wygląd i dobra ekspozycja ofert w oknach wystawowych, o wielu spośród wymienionych wyżej czynników klienci nie mieliby okazji się przekonać.
Leave a Reply