Breaking News

Światowy Dzień Konsumenta: blisko co 10. Polak zetknął się z niejasną dla niego umową

Co czwarty Polak, który spotkał się z nieprawidłowościami, nie zrobił nic wiedząc, że umowa, którą podpisał, naruszała jego interesy – wynika z Barometru Providenta przeprowadzonego z okazji Światowego Dnia Konsumenta. W porównaniu z zeszłym rokiem mniej osób, w takiej sytuacji, decyduje się złożyć reklamację. 22 proc. osób, które miały do czynienia z niejasnymi zapisami przyznaje, że zdarza im się podpisać umowę, mimo że jest dla nich niezrozumiała. Postępują tak szczególnie młodzi ludzie.

Dobra wiadomość jest taka, że większość respondentów (89 proc.), biorących udział w badaniu Barometr Providenta wskazała, że w ciągu ostatnich dwóch lat nie spotkała się z sytuacją, w której miała zastrzeżenia do wywiązania się z umowy lub umowa naruszała ich prawa. Wątpliwości co do zapisów zadeklarowało jedynie 5 proc. Polaków. Ponad połowa tych uwag dotyczyła umów usług telekomunikacyjnych, ale także związanych z ubezpieczeniami (18 proc.), dostawą mediów, takich jak prąd czy gaz do domu (18 proc.) oraz kredytami, pożyczkami i zakupami na raty (16 proc.).

– W sytuacji, kiedy pojawiają się wątpliwości co do poprawności zapisów umowy, która może naruszać nasze interesy, najchętniej składamy reklamację – to rozwiązanie wybierają znacznie częściej mężczyźni (59 proc. z panów). Kobiety albo nie decydują się w ogóle na działanie (36 proc.) albo odwołują się organizacji prokonsumenckich (także 36 proc.). Zdarza się, że wybierają także konsultacje z prawnikiem, decydując się na dłuższą, ale bardziej radykalną drogę sądową. Chętniej dzielą się szeroko takimi doświadczeniami w internecie – mówi Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska. – Do rozpowszechniania swojej opinii w cyber świecie bardziej skłonne są także osoby młode do 34. roku życia – dodaje.

Uczestnicy badania Barometr Providenta wskazywali także, że w inny sposób starali się odreagować trudności z niekorzystnymi dla nich umowami lub nieuczciwymi usługodawcami. Blisko co piąty z nich opowiedział o swojej sytuacji rodzinie i znajomym.

Podpisujemy, nawet jeśli nie rozumiemy

79 proc. Polaków uważa, że w czasie ostatnich 2 lat nie zetknęli się z sytuacją niejasnych zapisów w podpisywanych umowach. Zaledwie 11 proc. badanych stwierdziło, że otrzymało do podpisu umowę, której treść była przedstawiona w sposób niejasny. Najczęściej wątpliwości zgłaszały osoby w wieku 45-59 lat (14 proc.). Wśród respondentów, którzy spotkali się z niezrozumiałymi dla nich informacjami, 58 proc. poprosiło przedstawiciela firmy o dodatkowe wyjaśnienia. O szczegóły dopytują zazwyczaj najstarsi konsumenci – wskazało tak 71 proc. osób w wieku 60-75 lat. Chętnie zasięgamy również języka u znajomych (18 proc.) lub szukamy samodzielnie porady w Internecie (16 proc.) – tu 3 krotnie częściej kobiety.

22 proc. osób, które spotkały się z niezrozumiałą umową, decyduje się ją podpisać bez doprecyzowania sprawy. Ostatecznie, wyjaśniając lub nie, podpisuje umowę częściej niż co druga osoba (55 proc.), która miała do czynienia z niejasnymi dla siebie zapisami w umowie. Najczęściej są to młodzi konsumenci (18-24 lata). Starsi pozostają mniej skłonni do kojenia swoich lęków związanych z konsekwencjami podpisywania jasnych dla nich umów i w przypadku pojawienia się wątpliwości, nawet po ich rozwianiu, tylko 48 proc. osób w wieku powyżej 45. roku życia decyduje się ostatecznie na podpisanie umowy.

– 15 marca obchodzony jest Światowy Dzień Konsumenta. To doskonała okazja do tego, by przypominać, w jaki sposób są chronieni, ale także jakie mają obowiązki. Jednym z nich jest dokładne zapoznanie się w dokumentami, przed ich podpisaniem. Nie bójmy się także dopytywać o szczegóły lub wyjaśnienia, jeśli czegoś nie rozumiemy. Pamiętajmy, że możemy wziąć umowę do domu, by się z nią zapoznać, a nawet zrezygnować z niej do 14 dni od jej podpisania – mówi Karolina Łuczak, kierownik biura prasowego i komunikacji wewnętrznej w Provident Polska.

Dodaj komentarz